Gadki z Chatki

Gadki z Chatki nr 69
lipiec 2007
Z teorii

Cztery natury oberka
część 1

Ewa Niedźwiecka Bartosz Niedźwiecki

Baraban ze stalką fot.: Ewa Niedźwiecka

Co nazywamy tańcem? To nierozerwalny kompleks oddziaływujących na siebie nawzajem choreografii, muzyki i śpiewu. W związku z tą złożonością oberek, taniec na Mazowszu najbardziej charakterystyczny i rozpowszechniony, rozwijał się w przeróżnych odmianach, zależnych od oddziaływań społecznych, historycznych i regionalnych. Na podstawie tego zakładamy, że różnice w rytmach oberkowych w ogóle istnieją, że nie ma jednego ogólnomazowieckiego oberka. Poszukując odpowiedzi stwierdzamy, że jego odmiany regionalne na Mazowszu opierają się o różnice na poziomie rytmu.

Pisząc ten tekst opieramy się na obecnie dostępnych opisach i nagraniach archiwalnych, na wywiadach i badaniach terenowych oraz własnych obserwacjach wynikających z praktyki.

Dlaczego tę samą melodię można zagrać w tak różny sposób? Dlaczego dwóch skrzypków z różnych okolic nie może zagrać razem, mimo iż obaj znają tę samą melodię? Skrzypek spod Rawy Mazowieckiej ma duże trudności ze znalezieniem wspólnego języka muzycznego z muzykiem spod Łowicza (chociaż obaj są doskonałymi muzykami), a żeby znaleźć jakiś kompromis muzyczny muszą poświęcić na to trochę czasu, bywa też, że jest to niemożliwe. Dlaczego w jednym regionie muzycznym skrzypkowi towarzyszy duży bęben dwustronny ze stalką, a w innym regionie Mazowsza najpowszechniejszym instrumentem rytmicznym jest mały jednostronny bębenek? Dlaczego tancerzowi z jednej miejscowości gorzej tańczy się do kapeli z innej miejscowości?

Czy wynika to tylko z tradycji i przyzwyczajenia? Jakie czynniki wpływają na kształt muzyki? Warto przyjrzeć się bliżej temu problemowi, patrząc na niego z perspektywy instrumentów, choreografii, budowy melodii, obecności śpiewu, czyli tych szczegółów, które w najistotniejszy sposób mogą wpływać na rytm. Ważne, żeby zaznaczyć, w opozycji do powszechnego mniemania, że różnice rytmiczne nie wynikają z tego, iż muzykanci nie potrafią grać i nie znają się na muzyce. Ich gra jest świadoma, a wykonawcy dostrzegają swoją odmienność na tle innych regionów.

Rytmika jest bowiem tą płaszczyzną, na której ukazują się najważniejsze dla muzyki ludowej odmiany regionalne i zmiany historyczne. W takim razie warto zadać pytanie co to w ogóle jest rytm - oczywiście w kontekście muzyki ludowej, i z jakich części składowych jest zbudowany. W skrócie: jest to zespół jednostek rytmicznych, ustalający i regulujący czasowy przebieg utworu, a także poprzez akcenty, uaktywniający współoddziaływanie tańca i śpiewanego tekstu.

Podstawą dla całej konstrukcji rytmicznej jest zaś puls. Jest to bodajże najważniejsza struktura, na jakiej opiera się cała muzyka ludowa; można śmiało powiedzieć, że jest on kluczem do zrozumienia oberków. Muzyka ludowa, jak i tradycyjna, jest muzyką zdecydowanie użytkową: służy jako akompaniament do tańca. Musi więc w niej występować pewna regularność. Tą regularnością jest właśnie puls, ten sam dla tańców parzystych i nieparzystych. Dla naszych oberków przyjmuje się, że puls to tok ósemek. Puls jest głębszą warstwą konstrukcji melodii, dlatego nie należy utożsamiać go z rytmem. To dopiero na ciąg pulsu nakładamy inne czynniki, które określają taniec. Puls w praktyce przejawia się w krokach tancerzy oraz jest wybijany np. na stalce barabanu. Jest również wyraźny w manierze gry na małym bębenku np. na Mazowszu Południowym. Jak go słuchać? Praktyka bębnienia wytworzyła dwa podstawowe rodzaje wyzwalania dźwięku, czyli uderzenie pałką w membranę, na raz i dłonią w brzeg bębna wyzwalając brzęczenie cekinów na dwa i trzy. Problem tkwi w tym, że to pierwsze uderzenie w skórę zazwyczaj jest dużo głośniejsze i tym samym pozornie zwiększa nacisk na raz. Ale nic bardziej mylnego. To owe słabsze uderzenia na dwa i trzyfot.: Bartosz Niedźwieckidużo ważniejsze dla muzyki. Nie wolno tu pominąć faktu, że wszystkie uderzenia, mocniejsze czy słabsze, powinny trwać tyle samo czasu. Dzięki czemu możemy więc stwierdzić, że któreś uderzenie jest istotniejsze?

Stanowi o tym następna bardzo ważna składowa rytmu, czyli akcent - jeden z najważniejszych czynników budujących muzykę tradycyjną. To na tym poziomie konkretny taniec nieparzysty zyskuje swą niepowtarzalną naturę. To właśnie wzmocnienia poszczególnych jednostek w pulsie, ich nasilenie, zmienność lub równomierność, ich ruchliwość lub monotonia, tworzą różniące się między sobą rodzaje tańca. Akcenty powstają dzięki różnym czynnikom; są nimi między innymi: skok interwałowy, siła nacisku smyczka na struny, akcent iloczasowy, jak również akcent języka i składnia, tak jak np. w tekście:

Masz też ty,
mam i ja
dasz też ty,
dam i ja.

Widzimy tutaj, jak w samym układzie słów może być zawarty rytm muzyczny. Gdy mamy do czynienia z melodią o metrum 3/8, akcenty padają na drugą i trzecią jednostkę rytmiczną. To istotna cecha, odróżniająca nasze tańce nieparzyste od ich kuzynów np. z Zachodniej Europy: walca czy bourée, w których to tańcach akcent buduje się na mocnej części taktu, czyli na tzw. raz. Proponujemy proste ćwiczenie na rozróżnienie akcentów i ich wpływu na pulsację. Spróbujmy wyklaskać tok pulsu nie nadając żadnemu klaśnięciu znaczenia przez mocniejsze uderzenie, tak, by był to po prostu ciąg równych uderzeń. A teraz mocniejszym uderzeniem zaznaczmy co trzecie klaśnięcie i umówmy się że będzie to na raz. Pamiętajmy jednak, żeby nie wydłużać żadnego z uderzeń. Następnie przenieśmy mocniejsze uderzenia na dwa i trzy. Efekt jest bardzo łatwy do odczytania i różnice są widoczne od razu.

Okazuje się, że niebagatelne znaczenie ma także to, jaki instrument rytmiczny towarzyszy skrzypkowi. Każdy z nich ma wpływ na swoiste maniery wykonawcze i tym samym na rytm. Na przykład. swobodnie mówiąc mały bębenek niesie ze sobą ładunek lekkości i potoczystości, duży baraban daje mocne akcenty punktowe i wrażenie ciężkości, basetla zaś rozlewa się i zaznacza rytm w sposób stosunkowo mniej wypunktowany i mniej wyraźny.

Kiedy próbujemy opisywać muzykę ludową, okazuje się, że terminologia muzyki klasycznej jest nieadekwatna do zjawisk, jakie tam zachodzą i nie opisuje wszystkich ważnych niuansów. Trudno jest bowiem mówić o metrum 3/8, gdyż z założenia to metrum posiada akcent na mocnej części taktu, czyli na tzw. raz, czego generalnie w mazowieckiej muzyce ludowej nie ma. Tym samym definicja ta z gruntu przekształca sens muzyki ludowej. Może to mieć istotne konsekwencje na przykład przy odczytywaniu muzyki z nut przez osobę nieosłuchaną. Analogiczny problem możemy zaobserwować w przypadku terminu tempo rubato, które to zjawisko, pomimo podobnego efektu wykonawczego, ma zupełnie inne podstawy w praktyce ludowej niż wskazywałaby na to definicja wychodząca z założeń muzyki klasycznej.

Podobnie sprawa ma się z metrum, które wyznacza liczbę i rodzaj akcentów w takcie a także wprowadza podziały na takty. W kontekście muzyki ludowej pojęcie to traci na znaczeniu, gdyż choreografia (kompleks kroków), tekst przyśpiewki (ilość sylab, konstrukcja zdania) determinują długość frazy muzycznej i wyznaczają miejsce akcentów. Innymi słowy powinno się dostosować metrum do logiki wyśpiewywanego tekstu.

Ewa i Bartosz Niedźwieccy fot.: Agnieszka Jackowiak

Kiedy omawiamy podziały, najlepiej określić je jako frazę, tym bardziej, że odnosi się to również do języka. Ścisłe współoddziaływanie tekstu i melodii oraz tańca jest wyznacznikiem wprowadzania akcentów - a tym samym dzieleniem na frazy i metra.

Kiedy metrum dostosowuje się do różnych czynników, na przykład frazy przyśpiewki, kompleksu kroków tańca, mogą powstać frazy muzyczne składające się z sześciu ósemek (najpowszechniejsza forma), metrum 9/8 lub nawet 12/8, i z kombinacji wybranych metrów. Oberek więc nie jest tańcem, jak się powszechnie stwierdza, tylko trójmiarowym.

Wybrane właściwości, o których wyżej w skrócie mówiliśmy i tylko zaznaczaliśmy je jako problemy, mogą stanowić podstawę do stwierdzenia, że nie istnieje jeden typ tańca, a oberek to tylko ogólna nazwa dla różnych form muzyczno-tanecznych.

Jak zasygnalizowaliśmy na początku, na Mazowszu mamy do czynienia z czterema podstawowymi formami rytmiczno-melodycznymi tańca o metrum nieparzystym, ogólnie zwanego oberkiem. Przyjęliśmy dla nich następujące umowne nazwy: okrąglak, oberek, obertas, mazurek. O ile dla tych wszystkich form podstawą jest ten sam puls, to różnią się one: tempem, rozłożeniem i ruchliwością akcentów, choreografią, budową przyśpiewki i regionem.


Ewa Niedźwiecka - animator kultury, romanistka, basistka, bębnistka; Bartosz Niedźwiecki - skrzypek, teoretyk i propagator idei polskich skrzypiec tradycyjnych.

Tworzą rodzinną kapelę rekonstruującą w sposób niezobowiązujący muzykę Mazowsza Północnego, Zachodniego i Środkowego. Starają się odróżniać muzykę ludową od tradycyjnej, tę pierwszą traktując jako inspirację, drugą zaś jako pole do twórczych poszukiwań.